Palma 01 Czas na wiatr |
Palma 02 Nic nie słyszę |
Palma 03 Jak przywrócić |
Palma 04 Skrzyżownie EU |
Czas na wiatrWraz ze wzrastającą świadomością ekologiczną społeczeństwa wzrasta zainteresowanie źródłami energetyki odnawialnej (biomasą, energią wiatrową, energią słoneczną, energią wodną). Mimo występującej w Polsce archaicznej struktury wykorzystania paliw dla pozyskania energii i potrzeby jej restrukturyzacji zasoby energii wiatru i perspektywy energetyki wiatrowej pozostają niedocenione. WIATR OD MORZAOd 10 lat Polska boryka się z problemem restrukturyzacji sektora paliwowo-energetycznego kładąc główny nacisk na wykorzystanie gazu ziemnego. Tymczasem, jak wynika z badań przeprowadzonych w ciągu kilku ostatnich lat (m.in. prof. Haliny Lorenz) zasoby energetyczne wiatru w Polsce są wystarczająco duże, by można było mówić o perspektywach energetyki wiatrowej.
Warunkiem koniecznym uzasadniającym budowę siłowni wiatrowych jest występowanie na danym obszarze wiatru o średniorocznej prędkości przekraczającej 4 m/s, przy pomiarze dokonanym na wysokości 30 m nad poziomem terenu. W naszym kraju warunek ten jest spełniony dla 60-65% terytorium. We wstępnej fazie powstawania rynku energetyki wiatrowej wskazane jest ze względów ekonomicznych skupienie się na terenach, na których średnioroczna prędkość wiatru wynosi nie mniej niż 5 m/s. Należy tu zwrócić uwagę, że zasoby energetyczne wiatru są funkcją prędkości wiatru do trzeciej potęgi, co oznacza, że dwukrotny wzrost prędkości wiatru daje w efekcie ośmiokrotny przyrost jego energii. Odpowiednie warunki występują przede wszystkim na Wybrzeżu, gdzie w pasie 10-20 km od linii brzegowej prędkości średnioroczne wiatru przekraczają nawet 6 m/s. Do rozważenia jest też nowa koncepcja, z powodzeniem stosowana już na dużą skalę na przykład w Danii, zakładająca budowę siłowni wiatrowych w morzu. Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii we współczesnej Europie jest oparte w dużej mierze na profesjonalnych dużych siłowniach wiatrowych przyłączonych do zawodowej sieci energetycznej. Standardem stały się w ostatnim czasie urządzenia o mocy od 600 do 1500 kW działające niezawodnie w przedziale prędkości wiatru od 3,5 do 25 m/s. Na terenach o szczególnie korzystnych warunkach pogodowych instaluje się całe zespoły siłowni wiatrowych liczące od kilku do kilkudziesięciu jednostek dających w efekcie produkcję energii na poziomie 100 i więcej mln kWh rocznie. W taki sposób potencjalny lokalny inwestor staje się faktycznym producentem energii. Oprócz tego rozwija się mała energetyka oparta na układach autonomicznych o mocy od kilkuset watów do kilkudziesięcu kilowatów, generujących prąd stały o niskim napięciu 12-24 V. Rozwiązania te często obywają się bez kosztownych konstrukcji wsporczych. Ten sposób pozyskiwania energii ma zastosowanie lokalne i nie wpływa na ogolny bilans energetyczny poszczególnych krajów. Moc zainstalowana siłowni wiatrowych Przewiduje się, że w roku 2005 w Europie siłownie wiatrowe osiągną poziom 17 000 MW mocy zainstalowanej. W roku 2010 ma być to już 40 000 MW. Dla przypomnienia, ogólna moc zainstalowana wszystkich rodzajów elektrowni w Polsce wynosi obecnie 33 000 MW. Krajem przodującym w Europie pod względem produkcji energii z wiatru są Niemcy, które posiadają obecnie ponad 5 tys. siłowni wiatrowych z 2,5 tysiącami mocy zainstalowanej. Drugim europejskim potentatem jest Dania, która dodatkowo opanowała 70% światowego rynku urządzeń specjalistycznych do produkcji energii wiatrowej. Zwraca uwagę trzecie miejsce Hiszpanii kojarzącej się przeciętnemu Polakowi bardziej jako ojczyzna Don Kichota, niż nowoczesnej energetyki. SŁOWA NA WIATR?Z analiz warunków pogodowych wskazujących, że Polska dysponuje podobnym potencjałem energetycznym jak Niemcy, może płynąć nadzieja na powodzenie planów rozwoju polskiej energetyki wiatrowej. Barierą w wykształceniu się trwałej koniunktury nie są, jak można by sądzić problemy sfinansowania inwestycji w energetyce odnawialnej, lecz brak ogólnej świadomości o stanie polskiej energetyki i środowiska naturalnego, a co za tym idzie brak poparcia dla tych idei oraz brak regulacji prawnych, które by promowały rozwój energetyki ekologicznej. Niewiedza na temat możliwości energetyki odnawialnej, w tym wiatrowej, nie omija niestety najwyższych gremiów państwowych. W oficjalnych dokumentach dostarczonych instytucjom Unii Europejskiej w 1997 r. o prognozach dla polskiej energetyki nie ma w ogóle mowy o planach wykorzystania energii wiatrowej, słonecznej czy geotermalnej. Co więcej w sejmowych komisjach pojawiają się dyletanckie ekspertyzy dowodzące rzekomego braku w Polsce warunków atmosferycznych dla instalowania siłowni wiatrowych, podczas gdy w sąsiednim Szlezwiku-Holsztynie dają one 12% potrzebnej tam energii. Koniecznym zatem jest szerokie informowanie społeczeństwa o możliwościach ekologicznego pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych i tworzenie warunków prawnych i finansowych dla przyszłych inwestorów. Ustawa "Prawo energetyczne" pozwająca na uwolnienie cen energii może stać się szansą dla energetyki wiatrowej, o ile wraz ze wzrostem cen dla użytkownika końcowego pójdzie w parze wzrost cen płaconych producentom. Istniejąca ciągle różnica w cenie między energią pozyskaną z paliw kopalnych i ze źródeł ekologicznych jest w istocie pozorną, gdyż nie uwzględnia tzw. kosztów społecznych. Zdaniem dra Wojciecha Romaniszyna z Polskiego Towarzystwa Energetyki Wiatrowej istnieją realne szanse by przy rosnącym zapotrzebowaniu na inne żródła energii przy cenie 5 centów za 1 kWh osiągnąć w ciągu 10 lat wielkość 1000 MW mocy zainstalowanej w elektrowniach wiatrowych w Polsce. Tym bardziej, że rozwój energetyki jądrowej natrafia i natrafiać będzie na duży opór opinii społecznej. Czas by wiatr przestał kojarzyć się wyłącznie z niszczącymi huraganami. Czas by wiatraki znów zagościły w polskim krajobrazie. Marek Wieczerski
Post Scriptum Marek Wieczerski
Artykuł ukazał się w 1999 r. równocześnie w
|
Palma 01 Czas na wiatr |
Palma 02 Nic nie słyszę |
Palma 03 Jak przywrócić |
Palma 04 Skrzyżownie EU |